Share Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
#1PisanieGazetka   Gazetka EmptyPon Kwi 09, 2018 1:58 am


Kalliope
Kalliope
Obywatelka
Skąd : Ocean
Join date : 16/08/2017
Liczba postów : 101
THE AEGIS HALO
Wieści prosto z miasta Larnwick
Wszystkich nas otacza ciemność
When, while the lovely valley teems with vapour around me, and the meridian sun strikes the upper surface of the impenetrable foliage of my trees, and
Gazetka N46o5z7
"This time, let go your conscious self and act on instinct."
but a few stray gleams steal into the inner sanctuary, I throw myself down among the tall grass by the trickling stream;and, as I lie close to the earth, a thousand unknown plants are noticed by me: when I hear the buzz of the little world among the stalks, "Don't under­estimate the Force. I suggest you try it again, Luke." and grow familiar with the countless indescribable forms of the insects and flies, then I feel the presence of the Almighty, who formed us in his own image, and the breath of that universal love which bears and sustains us, as it floats around us in an eternity of bliss; and then, my friend, when darkness overspreads my eyes, and heaven and earth seem to dwell in my soul and absorb its power, like the form of a beloved mistress, then I often think with longing, Oh, would I could describe these conceptions, could impress upon paper all that is living so full and warm within me, that it might be the mirror of my soul, as my soul is the mirror of the infinite God!
Wszystkich nas otacza ciemność

When, while the lovely valley teems with vapour around me, and the meridian sun strikes the upper surface of the impenetrable foliage of my trees, and
Gazetka 4fDWVPMoSyhgc
"This time, let go your conscious self and act on instinct."
but a few stray gleams steal into the inner sanctuary, I throw myself down among the tall grass by the trickling stream;and, as I lie close to the earth, a thousand unknown plants are noticed by me: when I hear the buzz of the little world among the stalks, "Don't under­estimate the Force. I suggest you try it again, Luke." and grow familiar with the countless indescribable forms of the insects and flies, then I feel the presence of the Almighty, who formed us in his own image, and the breath of that universal love which bears and sustains us, as it floats around us in an eternity of bliss; and then, my friend, when darkness overspreads my eyes, and heaven and earth seem to dwell in my soul and absorb its power, like the form of a beloved mistress, then I often think with longing, Oh, would I could describe these conceptions, could impress upon paper all that is living so full and warm within me, that it might be the mirror of my soul, as my soul is the mirror of the infinite God!
Wszystkich nas otacza ciemność
When, while the lovely valley teems with vapour around me, and the meridian sun strikes the upper surface of the impenetrable foliage of my trees, and
Gazetka 4fDWVPMoSyhgc
"This time, let go your conscious self and act on instinct."
but a few stray gleams steal into the inner sanctuary, I throw myself down among the tall grass by the trickling stream;and, as I lie close to the earth, a thousand unknown plants are noticed by me: when I hear the buzz of the little world among the stalks, "Don't under­estimate the Force. I suggest you try it again, Luke." and grow familiar with the countless indescribable forms of the insects and flies, then I feel the presence of the Almighty, who formed us in his own image, and the breath of that universal love which bears and sustains us, as it floats around us in an eternity of bliss; and then, my friend, when darkness overspreads my eyes, and heaven and earth seem to dwell in my soul and absorb its power, like the form of a beloved mistress, then I often think with longing, Oh, would I could describe these conceptions, could impress upon paper all that is living so full and warm within me, that it might be the mirror of my soul, as my soul is the mirror of the infinite God!
#2PisanieRe: Gazetka   Gazetka EmptyWto Lip 31, 2018 2:10 pm


Bajarz
Bajarz
Administracja
Administrator
Join date : 24/04/2017
Liczba postów : 230
Crystal Blossom Enquirer
Miesięcznik Zjednoczonego Kryształowego Królestwa Ziemi
Witajcie!

Witamy w pierwszym, noworocznym numerze Crystal Blossom Enquirer.
Gazetka IMG_5841-300x232

"Nic nie trwa wiecznie, a niektóre rzeczy bardzo krótko."

Mamy nadzieję, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Na łamach naszej gazety prezentujemy informacje z naszego pięknego Kryształowego Królestwa Ziemi.
Nowy rok przynosi nam 1000 letnią rocznicę zakończenia Kosmicznej Epoki Lodowcowej. Wszyscy, włącznie z Wielką Radą, zaplanowali coś wyjątkowego na tę okazję. Warto wspomnieć, czym, tak naprawdę była Kosmiczna Epoka Lodowcowa i dlaczego nastała. Wszystkich tych informacji dowiecie się z aktualnego numeru naszej gazety!

Zapraszamy do spokojnej lektury!

Redakcja Crystal Blossom Enquirer
"Niektóych granic nie powinno się przekraczać." Kosmiczna Epoka Lodwocowa skończyła się równo tysiąc lat temu. Zakończyła pewien okres w życiu planety oraz jej mieszkańców. Jak to się stało, że w ogóle do tego doszło? Cóż, wszystko to wyniknęło z braku szacunku do świata, który nas otacza, a także chciwości. Niemniej, ignorancja ze strony Bogów czy Bogiń też się do tego, w pewien sposób przyczniła. Stąd, odwiedzają i nas regularnie i sprawują nad nami pieczę. Chociaż, nie każdemu się to podoba. Jakby nie patrzeć, przez pewien czas, nie interesowali się życiem śmiertelnych. Zareagowali dopiero, kiedy zaczęło się dziać coś, co poczęło wpływać na ich świat. Podobno, takie chodzą słuchy. Na ile to jest prawda, to nawet my, redakcja, nie jesteśmy w stanie stwierdzić.
Spora część z Was, zapewne w dużej mierze ta młodsza, jest ciekawa jak to było kiedyś, czyż nie? Otóż, dawna cywilizacja była tak dobrze rozwinięta, że całkowicie zapomniano o istieniu Bogów, Bogiń, duchów opiekunów czy innych istot. Ci, którzy nadal w to wierzyli uważani byli i postrzegani jak niespełna rozumu. Niemniej, to właśnie tacy, którzy nie przestali wierzyć, w dużej mierze przetrwali Kosmiczną Epokę Lodowcową. Pozostali, tak bardzo chcieli udowodnić, z pomocą technologii, że wszechmocne istoty nie istnieją i każdy może posiąść Boską Cząstkę, że doprowdziły do uszkodzenia nici magicznych. Została zachwiana równowaga, która nigdy nie powinna zostać naruszona. Bogowie opowiadali, że najpierw anomalia, jaka się pojawiła zaczęła trawić, w delikatnym stopniu każdy ze światów i dopiero w ich świecie zaczęła mutować. Tak powstała Cisza, która tam gdzie się pojawiała zatrzymywała czas, a wszystko traciło swoje piękno. Nie pozostało nic innego jak wezwanie naszych stwórców i zbudzenie ich z głębokiego snu, który nie miał prawa zostać przerwany. Apokalipsa, który wpadł w gniew na cywilizacje, które poczęły igrać z Boską Mocą, postanowił unicestwić wszystkich. Tak, nasi drodzy czytelnicy. Mielismy zostać eksterminowanie za wchodzenie na zakazane terytorium. Jednak, nasza łaskawa matka, Solara przebłagała naszego ojca, aby nie karał wszystkich, lecz tylko tych, którzy sobie na to zasłużyli. Także, część z nas doznała łaski, zaś pozostali zostali skazani na śmierć, bez możliwości powrotu w jakikolwiek sposób. Przynajmniej, tak słyszała nasza redakcja. Wybrani zostali uśpieni w magicznych kryształach, zaraz po Wielkich Żniwach. Znaleźli się oni w pałacu naszych rodziców, aby nic złego im się nie stało. Po zebraniu wszystkich, Apokalipsa zesłał na wszystkie światy Epokę Lodowcową. Stąd, nazywana jest Kosmiczną, gdyż dotknęła każdą planetę, każdy świat. I jak to się powiada, wszystko zaczęło się od jednego płatka śniegu. Apokalipsa patrzył jak życie powoli odchodzi w zapomnienie. I nawet najlepsza technologia we wszechświecie nie była wstanie stawić czoła magii naszego twórcy. Czas mijał, a kiedy nadszedł czas Solara wycofała lodowce, które zmienił wygląd każdej planety. Ziemia, nasz dom nie był już taki jak kiedyś. Pojawiło się więcej wody, która po opadnięciu odkryła nowe kontynenty. Wiele znanych nam zwierząt ze Starego Świata powróciło, jednak dzięki odblokowaniu magii na Ziemi, pojawiło się także wiele nowych i nieokdrytych przez nas stworzeń! My, mieszkańcy planety, dopiero krok po kroku zasiedlalismy od nowe krainy. Świat rozwijał się dość szybko, chociażby dlatego, że tym razem Bogowie i Boginie zdecydowali się nam pomóc na tyle, na ile pozwalało im coś co nazywali Boskim Prawem. Oczywiście, nie obeszło się bez wojen czy zatargów, dlatego pewnego dnia pojawiła się tajemnicza dwójka, których potomkowie do tej pory sprawują władzę. Powoli Wielką Radę, w której wskład wszedł każdy przedstawiciel rasy egzystujący na Ziemi w tamtym okresie. Wybrano władców, z którymi ustalono, że powstanie wielka unia zwana Zjednoczonym Kryształowym Królestwem Ziemi. Miało to nawiązanie do kryształków lodu, które tak mocno zmieniły oblicze naszego domu. I tak, czas znów mijał, aż w końcu doczekaliśmy się tysięcznego roku po wielkim kataklizmie.
Musimy przyznać, że jako osoby pamiętące Stary Świat, zdecydowanie wolimy ten, w którym żyjemy teraz. Świat stał się piękniejszy. Czemu? Nie ptorafimy odpowiedzieć na to pytanie, ale być może istnieją jeszcze inne rodzaje magii, o których nie mamy pojęcia.
Weselne dzwony

Tym razem zabiły dla córki Mortona Craiga, Elisse. Przyszłej następczyni tronu Aglar, wybrankiem serca został Rycerz Zodiaku Północnej Lancy Brien Northon. Stanęli na ślubnym kobiercu w sahirii, szóstego denir o godzinie osiemnastej w Katedrze Ducha Ognia Agni w Tarasso, rodzinnym mieście pana młodego.

Gazetka 7e60aa00ed050decff7f1d7d863f408a--jupiter-ascending-sci-fi-art

"Miłość zawsze przychodzi niespodziewanie"
but a few stray gleams steal into the inner sanctuary, I throw myself down among the tall grass by the trickling stream;and, as I lie close to the earth, a thousand unknown plants are noticed by me: when I hear the buzz of the little world among the stalks, Cała ta historia zaczęła się od niefortunnie zbitej szklanki z czystą wodą. Spotkali się przypadkiem, w ulubionej cukierni Elisse. Dziewczyna wracając do stolika wpadła na Briena, oblewając go wodą ze szklanki. Nasza następczyni tronu była tak wystraszona, że rozbiła trzymane w dłoniach szklane naczynie, po czym uciekła z miejsca “przestępstwa”. Nie od dzisiaj wiadomo, że panna Elisse to bardzo nieśmiała dziewczyna i od zawsze miewała problemy w relacjach z płcią przeciwną. Nie dziwi zatem owa reakcja ze strony następczyni tronu. Ponownie spotkali się w bibliotece głównej, w rodzinnym mieście Briena. Tym jednak razem, Rycerz Zodiaku nie pozwolił kobiecie uciec. Pod pretekstem rewanżu za zmoczenie koszuli, kobieta musiała dotrzymać mężczyźnie towarzystwa przez cały dzień. Oboje szybko znaleźli wspólny język. Od spotkania do spotkania i tak narodziło się wspaniałe uczucie, które zaowocowało weselnymi dzwonami.
Równo, o godzinie osiemnastej przed bramy katedry zajechała karoca zaprzężona w dwa piękne gryfy. Zwierzęta te przywdziały złote zbroje, specjalnie wykute na tę okazję przez znamienitego mistrza kowalstwa, krasnoluda Udegunda Gromma. Karoca miała barwę białą i została przyozdobiona złotymi, kwiecistymi wzorami. Tym samym powozem państwo Craig jechali, przed wiekami złożyć przysięgę małżeńską. Zapewne, pan Graig przypomniał sobie czasy swojego małżeństwa.
Panna młoda chciała, aby jej matka towarzyszyła jej duchowo, więc ubrała suknię ślubną należącą do rodzicielki. Nasz pan młody zaś, jak na wojskowego przystało, ubrany był galowy mundur, który od zawsze towarzyszy wojskowym frakcjom. Oboje wyglądali jakby przenieśli się wprost z bajki dla dzieci.
Po uroczystościach weselnych, zabrzmiały kościelne dzwony, w górę uniosło się miliony kolorowych baloników. Zaś Rycerze Zodiaku wykonali specjalny pokaz lotnictwa na swoich sowogryfach! Cała uroczystość przeniosła się do wspaniałej sali bankietowej, gdzie młoda para wykonała swój pierwszy taniec. Padło na walc, który, wykonany przez nowożeńców, sprawiał wrażenie magicznego. Młodzi wyglądali tak, jakby wędrowali, rytmiczne po tafli zamarzniętego lodu. Uroczystość trwała do późnych godzin wieczornych. Na stołach znalazły się tradycyjne potrawy z każdego pastwa, więc można było znaleźć coś dla siebie.
Z okazji tak wielkiego święta, w całym Aglar, przez okres tygodnia trwać mają bale, od wieczora do białego rana. Każdy z mieszkańców zaś, otrzyma drogą pocztową złoty medal z wizerunkiem młodej pary, jako pamiątka tego wspaniałego wydarzenia,
Pozostaje nam teraz czekać na informacje, kiedy młoda para będzie spodziewać się potomka lub potomkini!

Redakcja gazety życzy szczęścia młodej parze!"Don't under­estimate the Force. I suggest you try it again, Luke." and grow familiar with the countless indescribable forms of the insects and flies, then I feel the presence of the Almighty, who formed us in his own image, and the breath of that universal love which bears and sustains us, as it floats around us in an eternity of bliss; and then, my friend, when darkness overspreads my eyes, and heaven and earth seem to dwell in my soul and absorb its power, like the form of a beloved mistress, then I often think with longing, Oh, would I could describe these conceptions, could impress upon paper all that is living so full and warm within me, that it might be the mirror of my soul, as my soul is the mirror of the infinite God!
Wszystkich nas otacza ciemność
When, while the lovely valley teems with vapour around me, and the meridian sun strikes the upper surface of the impenetrable foliage of my trees, and
Gazetka 4fDWVPMoSyhgc
"This time, let go your conscious self and act on instinct."
but a few stray gleams steal into the inner sanctuary, I throw myself down among the tall grass by the trickling stream;and, as I lie close to the earth, a thousand unknown plants are noticed by me: when I hear the buzz of the little world among the stalks, "Don't under­estimate the Force. I suggest you try it again, Luke." and grow familiar with the countless indescribable forms of the insects and flies, then I feel the presence of the Almighty, who formed us in his own image, and the breath of that universal love which bears and sustains us, as it floats around us in an eternity of bliss; and then, my friend, when darkness overspreads my eyes, and heaven and earth seem to dwell in my soul and absorb its power, like the form of a beloved mistress, then I often think with longing, Oh, would I could describe these conceptions, could impress upon paper all that is living so full and warm within me, that it might be the mirror of my soul, as my soul is the mirror of the infinite God!
Powrót do góry Go down
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Kroniki Larnwick :: 

Administracja

najważniejsze informacje

 :: Nieaktualne i przeniesione tematy
-
Współpraca
Opisy przedstawiające uniwersum świata zostały stworzone przez Administrację Crystal Empire oraz Użytkowników pomagających przy tworzeniu forum, na podstawie pomysłów własnych oraz inspiracji różnymi źródłami, zabrania się ich kopiowania. Stronę graficznąwykonała Przyczajona Grafika z grupy Monochrome Layouts z pomocą kodów własnych lub w inspiracji kodami znalezionych w różnych miejscach. Za pomoc dziękujemy Moe - Yuriee. Większość obrazów pojawiających się na forum powstało kreatora grafiki AI Tubo, natomiast pozostałe należa do ich Twórców.
Granica PBF