Share Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
#1PisanieZależności między rasami   Zależności między rasami EmptySro Maj 03, 2017 2:50 am


Crystal Empire
Crystal Empire
Administracja
Head admin
Join date : 24/04/2017
Liczba postów : 528
Zależności

Zawsze, od początku powstania życia na Błękitnej Planecie istniały podział oraz uprzedzenia do innych. Zwłaszcza tych, co bardziej wyróżniali się z tłumu w jakikolwiek sposób.
Obie te cechy, dość mocno nasiliły się po Kosmicznej Epoce Lodowcowej, gdzie rasy uważane za mity ujanwiły swą obecność.
Mimo, że uprzedzenia były, są i będą i należy pamiętać, że spojrzenie na drugą istotę zależy od indiwidualnego podejścia, a także tego, co wyniosło się z domu.



Ludzie - Wśród ludzi panuje przekonanie, że najlepiej wystrzegać się kontaktu z wampirami, demonami oraz lykanami, którzy to kojarzeni są tylko i wyłącznie z krwiozerczymi potworami. Nie oznacza to jednak, że każdy człowiek będzie stronił od spotkań z nimi. Nadal, będą pozostawali czujni, ale kiedy już zaufają, w większości przypadków nie ma mowy o odrzuceniu.
Na elfy spoglądają dość nieufnie, gdyż przybyły z kosmosu. Traktowani jak obcy, o których w Starym Świecie wiele się powiadało. Zdarzają się przypadki przezywania elfów ufoludkami, co nie raz przysparza ludziom kłopotów na tle rasowym. W przypadku khajiitów, również są neutralni, mimo, że znają ich drugą naturę. Wynika to z tego, że rasa ta jest czymś nowym dla rodzaju ludzkiego, poza tym, większość z nich kocha koty za to, że potrafią mieć wszystko w czterech literach, wręcz na zawołanie.
Bardzo ciekawi krasnoludów, które mają niesamowitego nosa do odnajdywania skrytych pod ziemią kamieni szlachetnych czy źródeł ropy, wód głebinowych. Często współpracują w kopalniach czy wykopaliskach.
Pixie oraz Aquatican traktują z dozą ostrożności, ale z reguły są przyjaźnie nastawieniu. Ludzie, zamieszkujacy tereny nadmorskie, często podpisują pakty z aqutaicanami, zaś ci bliżej lasów, zagajników z pixie, w ramach obustronnej pomocy przyrodzie.
W przypadku kwestii mieszańców, to sytuacja ma się skomplikowanie, gdyż w zależności od tego, jaka krew płynie w ich żyłach, tak będą podchodzić. Dla przykładu, jeśli mają styczność z dhampirem będą bardzo ostrożni i nie ufjni, ale to mieszańca anioła i elfa będzie odwrotnie.



Wampiry - Unikają aniołów, jak tylko jest to możliwe, z racji ich boskiej mocy, która potrafi im zaskodzić. Nie znaczy to, że nie będą z nimi współpracować. Jak najbardziej będą, a do tego, taka wspólna praca ptorafi, niekiedy zaskoczyć ciekawymi efektami. Wszak, mrok i jasność uzupełniają się w zajemnie.
Od wieków, wpajane jest wampirom, aby wręcz tępić lykan stąd nie tolerują ich praktycznie w ogóle. Nawet, jeśli dochodzi do wspólnych działań, często potrafią swoje ambicje przekładać ponad dobro drużyny. Dotyczy to głównie sytuacji, w której lykanie są zdecydowanie lepsi niż Dzieci Nocy. Otwarcie się do tego nie przyznają, ale boją się formy crinso, bo tylko wtedy lykanin jest w stanie zranić wampira, a nawet go zabić.
Ludzi, przez wiele lat mieli pod swoim protektoratem jako jedyne źródło posiłku oraz nowych potomków. Po Kosmicznej Epoce Lodowcowej, nieco się to zmieniło. Jakby nie patrzeć, w dużej mierze, to ludzie przyczynili się do ukarania mieszkańców Ziemi za zabawę w Boga. Nie odmówią człowiekowi pomocy, oczywiście nie zawsze za darmo, a kiedy wybiorą sobie tą jedyną ludzką istotę są jej wierni do końca jej dni, chyba, że zdecyduje się dzielić piętno razem z wampirem.
Na elfy patrzą przychylnym okiem, głównie pod kątem nowego źródła pożywienia oraz potomków z racji zbliżonej fizjonomi jak ta u ludzi. Mają jednak na uwadze to, że szpiczastouszy przybysze parają się bardzo dobrze magią i są msitrzamii alchemii, która może wampirom zaszkodzić.
Krasnoludy traktują jako wrogów, chociaż bardziej w interesach niż relacjach. Jak dotąd to Dzieci Nocy dominowały na rynku sprzedaży towarów i usług. Jednak, od kiedy krasie wyszły na powierzchnię, pozycja wampirów została zagrożona, przynajmniej w ich mniemaniu. I mimo takiego podejścia do tej rasy, krwiopijcy często wchodzą w układy z krasnoludami.
Jeśli chodzi o mieszańców to traktują je dość specyficznie, gdyż jako istoty uważające się za doskonałe, nie pojmują jak można było skazić swoją krew z inną.



Lykanie - Nie mają abolutnie nic do aniołów czy ich skrzydlatych potomków mających mieszaną krew. Uważają ich za przerośnięte gołębie, które spadły z nieba. Często, gdy grupa lykan spotyka anioły, można takowe przezwiska usłyszeć i kończy się to, nieczęsto na szczęście potyczkami fizycznymi.
Inna sprawa ma się w przypadku demonów, który boją się panicznie. Nie jest, do końca pewne, co jest tego powodem, acz są sepkulacje, że zwierzecy instynkt podpowiada im, żeby od tych istot trzymać się z daleka, a najlepiej to unikać, na wszystkie możliwe sposoby.
Wampirów, wręcz nienawidzą. Wszystko za sprawą wpajania im od wieków nietolerancj do tej rasy. Uważają je za plugawe istoty, które łamia podstawowe prawa natury i cyklu życia oraz śmierci. Jak tylko mają możliwość, uprzykrzają życie Dzieciom Nocy, co pdoczas współpracy moze bardzo, negatywnie odbić się na powodzeniu misji czy powieżonego zadania. Panicznie boją się Dzieci Nocy w formie besti. Wampiry mogą zranić je, nawet śmiertelnie.
Do mieszańców nie mają aboslutnie nic, a z racji, że ich zaciekli wrogowie za nimi nie przepadają to nie raz obejmują je patronatem. Głównie tylko po to, żeby dopiec wampirom.
Aquatican i pixie przyjmują z otwartymi ramionami, gdyż mają podobne spojrzenie na wiele spraw i stoją w obronie przyrody. Często, lykanie zakładają grupy strażnicze, które wspierane są przez aquatican oraz pixie.
Na elfy patrzą mało przychylnie, gdyż parają się magą z łatwością,a do tego przybyły z kosmosu i próbują, w ich mniemaniu, zaszczepiać ich kulturę. Lykanie, z racji tego, że nie tolerują zbytnio zmian, często starają się odgonić elfy, które mogą paść ofiarami przemocy.
Krasnoludy, również traktują zbliżenie do szpiczastouchów. Nie podoba im się to, że to właśnie im Matka Nautra pozwoliła na tak bliski kontakt i łatwość w znajdowaniu skarbów jakimi są drogocenne kamienie czy złoża. Przemawia przez nich zwyczajna zazdrość, którą z racji butnej natury okazują dość agresywnie.



Khajitci-  Uwielbiają towarzystwo elfów oraz aniołów. Aura tych ras sprawia, że kahjiitci czują się przy nich rozluźnieni i spokojni. Mało tego, uważają je za cuda natury, z avarielami na czele. Stąd spędzają mnóstwo czasu wśród jednych i drugich, gdyż kahjiitci uwielbiają otaczać się darami natury. Czasami, można dostrzec jak pod postacią kota bawią się z elfami lub aniołami w berka.
Wobec ludzi są ostrożne, ale nie podchodzi to pod neutralność. Wiedzą doskonale, że to człowiek przyczynił się, w głównej mierze do kataklizmu, jaki spotkał planetę, ale nie przekreślają go. Zdają sobie sprawę, że nie wszyscy byli winni  temu co się stało, a zakładanie z góry, że każdy jest taki sam nie jest dobre. Poza tym, to głównie ludzie dbają, całym sercem o koty, którymi przecież są.
Z dużą dozą ostrożności podchodzą zarówno do lykan jak i wampirów. Co ciekawe, to właśnie khajiitci są jakby pomiędzy obiema rasami i są w stanie bardzo szybko zakończyć spór między wampirem a lykaninem. Możliwe, że jest to spowodowane dość chłodnym i rozsądnym podejściem do sprawy. Nie kierują się abmicjami czy naturą, tylko wyjaśniają w prosty sposób, no czasami jednak zdarza im się użyć siły. Chociać stronią od tego na wszelakie, możliwe sposoby.
Boją się demonów, z tego samego powodu co lykanie. Ich instynkt zwierzęcy, z miejsca daje o sobie znać, że stanowią zagrożenie dla nich. Nawet, jeśli będą w formie bestii. Mało tego, są mocno podatne na ich aurę, gdyż khajiitci, jak to koty potrafią lepiej wyczuwać pokłady magicznej aury wydobywającej się z iskier dusz.
Kranosludy wzbudzają w nich nielada ciekawość. Zwłaszcza z powodu ich wrodzonych zdolności wykrywania złóż oraz szlachetnych kamieni. Chętnie towarzyszom im w pracach kopalnianych i pomagają jako przewodnicy w tunelach. Chociaż krasnoludy same potrafią sobie z tym poradzić, to jednak zwierzecy isntynkt nigdy nie wygra z tym zwyczajnym.
Mieszańce to kolejna rasa, której są ciekawi. Podobają im się te wszystkie, odziedziczone po różnych rodzicach cechy. Uważają, że są czymś interesującym i magcznym, skoro potrafią wyglądać, niekiedy jak postacie z bajek dla dzieci.
Pixie oraz aquatican traktują z wielką dozą szacunku. Wynika to z tego, że przez tyle lat, pomimo tego, co człowiek robił z planetą, potrafili pomóc, nawet ryzkując ujawnienie. Pomiędzy tymi rasami powstała więź i tylko oni, mogą dostąpić zaszczytu poznania wielu sekretów aquatican oraz pixie.



Anioły - Ciekawe ludzi, ale zarazem bardzo o nich zazdrosne, aż to granic nienawiści. Bowiem, to właśnie człowieka obwiniają o konflikt w jaki powstał między dwójką braci. Jedni, uznają, że tej rasy być nie powinno, inni wręcz przeciwnie. Nie stronią jednak od poznania ludzi, gdyż jak zdążyły zauważyć, to wszechstronna rasa szybko adoptująca się do zaistniałej sytuacji czy nowego miejsca. Mimo takiego podejścia nie stronią od kontaktu z człowiekiem, a nawet zawierania z nimi związków.
Nienawidzą demonów i podchodzą do nich z dozą obrzydzenia. Uznają je, za pomyłkę w ewolucji i często przypominają im o tym, na każdy możliwy sposób. Od złośliwych żartów, po ubliżanie słowne czy rękoczyny, jeśli bardziej agresywny anioł. Nienawiść do demonów bierze się również z tego, że te potrafią być mniej moralne i otwarte niż anioły. I o tyle, one potrafią się ugryźć w przysłowiowy język, tak ci drudzy już niekoniecznie.
Na khajiitów patrzą dość sceptycznie, gdy jak powszechnie wiadomo koty polują na ptaki, a anioły się czasami za takowe uważają. Niemniej, aura bijąca od kotowatych sprawia, że dopuszczają ich do siebie i spędzają bardzo dużo czasu w swoim towarzystwie. Obie rasy potrafą wyczuć aurę Ziemii, stąd niekiedy częstym widokiem jest wspólna medytacja na łonie natury.
Wampiry uważają za odrazę, od której lepiej trzymać się z daleka. Jeśli mają z takimi współpracować, będą robić wszystko, by do tego nie doszło. Jednak, w przypadku gdy zaistnieje przebywanie razem, będą je traktować jak powietrze i ignorować jak tylko się da. Wykorzystują strach Dzieci Nocy przed ich magią, aby skutecznie je od siebie odpychać. Chociaż, zdarzają się związki między tymi rasami. Co, nie zawsze jest wspierane.
Unikają lykan, którzy nieustannie stroją im złośliwe żarty i nazywają przerośniętymi gołębiami. Acz, jest dużo lepiej niż w przypadku wampirów. Lykanie bowiem dbają o naturę i na swój sposób potrafią być delikatne wobec słabszych. Anioły szanują tą rasę za kontakt z naturą i podejście, jakim się kierują. Nie przepadają jednak, za ich agresywną naturą, ale są w stanie ujażmić drzemiące bestie.
Pixie są dla nich jak bratnie dusze. Delikatne i wrażliwe. Szanują je za to, że spełniają bardzo ważna rolę w cyklach natury i, że z wielką łatwością przychodzi im przyjaźń z prawie każdym rodzajem stworzenia. Anioł i pixie są spotykane razem. Ich relacje, dla istot patrzących z boku są postrzegane w tak, jakby obserwowano bliską rodzinę, a nawet rodzeństwo.
Stronią od auquatican, którzy wydają im się straszni. Nie pojmują, jak można mieszkań w morskich toniach, mimo, że te je tak fascynują. Obawiają się także tego, że rasa ta może je pojmać i utopić, a nawet uwięzić. Nie wiadomo, skąd wzięło się takie przekonanie, gdyż żaden aquatican nigdy, przynajmniej otwarcie nie skrzywdziłw taki sposób anioła.
Krasnoludy zaś traktują jak kogoś brudnego i starają się trzymać na bezpieczną doległość. Nie znaczy to, że ich unikają. Wręcz przeciwnie. Odrzuca anioł to, że krasie często chodzą brudne i śmierdzące z racji swojej rodzimej profesji. Niemniej, bardzo ciekawi ich to, w jaki sposób działa ich zmysł odnajdywania złóż wszelakich.
Mieszańców, względnie tolerują o ile to nie jest jakaś mieszanka z demoniczną krwią. W pozostałych przypadkach, to nawet potrafią nawiązywać długoletnie przyjaźnie czy tworzyć związki. Do tego, lubią odkrywać tajemnice hybryd, gdyż są interesującymi okazami, z którymi anioły, zwłaszcza te pochodzące z Nexero nie mają zbyt dużej styczności.



Demony - Nienawidzą aniołów uważając je, za wręcz nieskalane do przesady. Najlepiej, jakby tego dobra, jakie roztaczają w ogóle nie było, a one same przestały istnieć. Odwieczna nietolerancja ptasioskrzydłych trwa i trwa. Na ich widok zaczynają się robic agresywne i mało przyjazne. Z wielką chęcią, dmeony chciałyby urwać aniołom skrzydła i wsadzić w cztery litery. Najabrdziej nie znoszą ogłady jaką posiadają skrzydlaci i całego strofowowania odnośnie manier i dobrego zachowania.  Jak tylko słyszą, że są pomyłką ewolucyjną od razu, w taki sam sposób uderzają w niebian. Dla nich są czymś, co zaistnieć w ogóle nie powinno i najlepiej od razu do eksterminacji.
W wampirach widzą dobrego partnera do współpracy. Tym bardziej, że anioły stronią od ich towarzystwa. Często obierają sobie towarzystwo Dzieci Nocy, przy których nie zawsze muszą się kryć ze swoją diabelską naturą i niekiedy, brakiem manier. Starają się wchodzić, w dość niebezpieczne dla obu stron układy. Zdarza się, że demony często decydują się na służenie wampirom wzamian za pozyskanie wiedzy, jaką rasa ta posiada.
W przypadku lykan, wolą od takowych stronić. Nie mają nic przeciwko ich towarzystwu, ale skoro ci przepadają za aniołami lepiej być ostrożnym i trzymać na dystans. Często, są wobec nich bardzo zgryźliwi i złośliwy, ale nie przekraczają określonych przez siebie granic. Zdarza się jednak, że współpraca jednej i drugiej rasy może dać zaskakujące efekty. Z racji bycia bardziej magiczną rasą niż lykanie, demony udostępniają swoją wiedzę za różnego rodzaju przysługi.
Khajiitów unikają szerokim łukiem. Jako demony mają, dosłownie alergię na te stworzenia. Zaczynają źle się przy nich czuć, a niekiedy kichać i prychać. Wynika to z tego, że posiadacze kocich genów mogą wyczuwać aurę duchową lepiej niż inne istoty. O tyle ile aniołom to nie przeszkadza, tak demony są na tym punkcie wrażliwe. Ich aura koliduej z aurą kotowatych, czego efektem jest wspomniana wcześniej alergia. Unikają khajiitó również dlatego, że te łaskawym okiem patrzą na anioły.
Ludzi traktują jak kogoś gorszego. Pomijając, rzecz jasna zazdrość jaką się kieruja w stosunku do nich. Jednak, chodzi tu bardziej o to, że człowiek jako słabsza od nich istota dostała więcej przyzwolenia i wolności niż oni. Obwiniają, podobnie jak anioły, człowieka o spór między dwoma braćmi, a raczej jako jeden z elementów zapalnych. Jeśli muszą współpracować z ludźmi, starają wykonać robotę najszybciej, jak to jest możliwe. Na każdy, możliwy sposób potrafią pokazać, jak bardzo gardzą rasą ludzką.
Mieszańce to dla nich abstrakcja, ale widzą w nich możliwość dopieczenia aniołom, skalania ich czystej krwi. Podobnie jak większość innych ras, uważają hybrydy za kogoś ciekawego. Stąd, jeśli mają możliwość potrafią zadawać, dość mało uprzejme pytania. Często, potrafią wykorzystywać tą rasę do ekseperymentów. Głównie chodzi krew, która jest mieszanką tej, należących do różnych rodziców. Chcą wiedzieć, jak to wszystko jest ze sobą połączone.
W przypadku krasnoludów, to trzymają się na dystans, ale są nastawieni neutralnie. Chyba, że jakis kraś zdecyduje się zwrócić im uwagę. Rzadko można spotkać demona w towarzystwie krasnoluda, ale częściej na podglądaniu ich. Demony, z racji ciekawskiej natury do nowych rzeczy oraz osób, a także chciwości obserwują krasie, aby poznać ich sekret, jakim jest bezproblemowe odnajdowanie złóż.
Bardzo stronią od towarzystwa pixie oraz aquatican. Nie jest do końca pewne, co jest tego powodem. Niemniej, starają się, jak tylko możliwe trzymać z daleka od tych ras. Pogłoski powiadają, że ma to związek z dobrą naturą pixie oraz aquatican i zwyczajnie nie chcą wysłuchiwać strofowań, które fundują im anioły.



Elfy - Bardzo zaciekawieni rasą ludzką. Głównie, z tego powodu, że posiadają podobnie jak oni, zbudowane społeczeństwo, parają się magią i bardzo szybko potrafią zaadotpować się w wielu sytuacjach. Dochodzi również fascynacja tym, że są podobnej, genetycznej budowy i jedyne, co ich od siebie różni to szpiczaste uszy oraz uroda. Mimo, że są świadomie tego, iż to człowiek przyczynił się do kataklizmu, to nie skreślają ich, gdyż sami nie byli lepsi. Z wielką chęcią przekazują ludziom wiedzę o alchemi, chcąc w zamian poznać sekrety Błękitnej Planety.
Aniołami są wręcz zafascynowane. Dorównują im pod względem urody, do tego posiadają przepiękne skrzydła. Starają się pojąć, jak to jest możliwe, że powstały tak cudowne istoty, mogące sięgnąć gwiazd. Bardzo łatwo nawiązują relacje z nim, przez co obierają sobie ich za współpracowników, przyjaciół, a nawet zakładają rodziny. Pod względem magicznym, chcą wiedzieć, dlaczego to akurat aniołowie posiadają dostęp oraz cząstkę białej materii.
Demony to inna para kaloszy. Są dość ostrożne, ale nadal ich ciekawe. Wszak, kolejna rasa mogąca wzbić się w powietrze bez namniejszego problemu. Do tego, posiadają w sobie cząstkę czarnej materii, którą mają za zadanie pilnować. Demony, interesują elfy także, z tego powodu, że przypominają istoty z wielu powieści pochodzacych z Namito. Uważają je za legendarne twory, przed którymi trzeba mieć się na baczności, ale można się wiele nauczyć.
Boją się wampirów, wręcz panicznie. Na widok takowego najchętniej uciekły by bardzo daleko. Przeraża je to, że te są wręcz nieśmiertelne i mogą bez mrugnięcia okiem skręcić im kark. Niemniej, starają się je poznać, wszak niecodziennie ma się styczność z kimś, kto pokonał śmierć.
Lykan i khajiitów traktują, mniej więcej w ten sam sposób. Obie rasy pochodzą od zwierząt, które elfy kochają i traktują na równi sobie. Uwielbiają spędzać z nimi czas, chociaż, w przypadku lykan bardzo przeszkadza im mała ogłada jaką posiadają. Fascynują się ich formami zwierzęcymi i tego, jak są w stanie tego dokonać i jest to coś wrodzonego, co przychodzi im z narodzinami. Wprawdzie, boją się ich formy bestii, to uważają, że jest mniej straszna niż ta, którą posiadaja wampiry.
Pixie traktują jak opiekunów natury i darzą je wielkim szacunkiem. Tym bardziej, że na Namito, wróżki to istoty wręcz czczone przez elfy. Co ciekawe, tradycje ednych i drugich pixie są wręcz takie same. Dlatego, jeszcze bardziej szpiczasto uszy chcą je lepiej poznać. Zafascynowane ich zdolnościami oraz możliwością kontroli równowagi, sprawia, że elfy robią wszystko, aby zyskać zaufanie tych istot. Niekiedy zdarza się, że obdarowują je drobnymi prezentami.
Mieszańce to dla nich abstrakcja, której nie potrafią pojąć. Zainteresowani i niekiedy dość namolni w stosunku do hybryd. Zdarza się, że zadają nie odpowiednie pytania, które mogą wprawić w zakłopotanie nie tylko elfy, ale i mieszańców. Najbardziej fascune je ich krew tej rasy, która emanuje silną, magiczną energią, którą jak elfy zauważyły można wykorzystać jako składnik alchemiczny.
Bardzo zaciekawieni aquaticanami, acz mają się przy nich na baczności, z racji podejścia do istot powierzchni. Jeśli mają okazję takowych spotkać, od razu muszą dotknąć, bez pytania czy mogą. Zadają trudne i ciężkie pytania, które często prowadzą do drobnych konfliktów. Do tego, nie są wstanie pojąć jakim cudem mogą skrzyżować się z czymś, co ma w sobie coś z ryby.



Krasnoludy - Tolerują, względnie ludzi. Z racji tego, że żyją prawie tyle samo lat na Ziemi, co oni. Mają jednak człowiekowi za złe, że zaczął skupiać się na sobie, swoich ambicjach, a nie na planecie, czego skutkiem była Kosmiczna Epoka Lodowcowa. Oczywiście, oni, nie byli lepsi, niemniej to ludzie narobili największego bałaganu, jak zwykle. Skłonni są współpracować z nimi, ale mają na uwadze ostrożność.  Starają się, nie oceniać wszystkich ludzi w taki sam sposób, ale jest to bardzo ciężkie. Niemniej, jest coraz lepiej.
Wampiry to dla nich rywale, ale bardziej w kontekście handlowym. Górują nad Dziećmi Nocy, które to przez wiele lat, mocno ignerowały i kontrolowały rynek. Wszystko się zmieniło, od kiedy krasie postanowił wyjść na powierzchnię i używać swoich zdolności oraz wiedzy. Mimo rywalizacji, chętnie współpracują z wampirami, ale mają się na baczności, przez wzgląd na ich naturę oraz fakt bycia tymi, którzy pokonali śmierć. Zaskakujące jest to, że krasnoludy, jako nieliczna rasa nie obawia się formy besti u wampirów.
Trzymają się na dystans od lykan, którzy zazdroszczą im wrodzonej umiejętności wykrywania złóż oraz kamieni szlachetnych. Do tego, uważają, że rasa jest brudna i śmierdząca. Mimo, że krasie szanują wilki, tak lykan nie koniecznie. Twierdzą także, że nie szanują przyrody swoim zachowaniem i nie mogą ciągle zasłaniać się swoją naturą, nad którą można zawsze popracować.
Z khajiitami są na stopie neutralnej. Często ze sobą współpracują, zwłaszcza w kopalniach, gdzie zwierzęcy instynkt bywa bardziej przydatny niż ten, jaki posiadają krasie. Poza tym, koty, co za tym idzie khajiitci też, mają większą możliwość wyczucia zagrożenia duchowego. Do tego, rasa ta nie ingeruje zbytnio w życie krasi, czy ich pracę, bo jak to koty, mają na ogół wszystko gdzieś.
Nie tolerują elfów. Nie podoba im się to, że przybył na Ziemię i próbują, co nie jest prawdą, narzucać swoje jakieś zasady. Oczywiście, to wymysł krasiów. W każdym razie, najbardziej irytuje ich u szpiczastouchych właśnie to, że przybyli z kosmosu. Obawiają się, że przyniosły ze sobą jakieś magiczne choroby, z któych się nie wyleczą. No i nie przepadają, za elficką klasą i dostojeństwem. Widzą w tym obawy przed ubrudzeniem sobie rączek, z czym kransoludy problemu nie mają praktycznie żadnego.
Bardzo zachwycają się aniołami, które są blisko niebios i mają w sobie cząstkę białej materii. Niejako zazdroszczą im takiego zaszczytu. Wszak nie każdy ma możliwość bycia blisko tego, co przyczyniło się do stworzenia Apokalipsy oraz Solary. Jeśli, spotkają anioła można dostrzec z jakim szacunkiem oraz sympatią witają uskrzydlone istoty. Zawsze, bez mrugnięcia okiem, są w stanie, na swoje możliwości pomóc aniołom.
W przypadku demonów, sprawa ma się nieco inaczej. Uważają je, za pomioty piekielne, czasami gardzą nimi, ale mimo wszystko okazują szacunek. Głównie dlatego, że mają styczność z Czarną Materią, która płynie w ich krwi, a do tego są jej strażnikami. Nie zawahają się, jednak stanać na przeciwko demona, jeśli ten zacznie godzić w ich goność oraz zasady. Często zdarza się, że aby ułaskawić piekielników obdarowują je szlachetnymi kamieniami.
Pixie to przyjaciele. Opiekują się przyrodą oraz dbają o pewne aspekty, które muszą pozostać w stanie równowagi. Często, krasie pracują dla wróżek jako ochroniarze, czy pomagają budować domostwa. Krasnoludy, chętnie dzielą się swoimi sekretami górniczymi z pixie, które mają wiele problemów, aby wydobywać złoża. Stąd, często najmują krasie do pracy.
Aquatican traktują z wielką dozą nieufności. Wynika to głównie z tego, że rasa ta sama w sobie jest bardzo niepewna istot powierzchni. Niemniej, krasie są dość ciekawe tej rasy, gdyż jako jedna z nielicznych jest w stanie oddychać pod wodą i budować metropolia. Krasnoludy, często handlują z Aquaticanami i uważają ich, za bardzo dobrych w swoich fachu. Zdobywanie skarbów ziemi, skrytych pod wodą jest dla krasi czymś bardzo ważnym i istotnym, zwłaszcza w ich pracy.
Do mieszańców nie mają absolutnie nic. Dla nich, nie jest czymś dziwnym, że rasy między sobą krzyżują się. Wszak w świecie roślin i zwierząt jest tak samo. Zdarza się jednak, że krasie zazdroszczą tej rasie, gdyż jako jedyni mogą posiadać pewne cechy po rodzicach, czy nowych, o których mogą jedynie pomarzyć.



Pixie - Mimo, że ludzie wyrządzają wiele szkód, kochają tą rasę. Zwłaszcza za to, że jeśli już okazują serce, robią to bezinteresownie. Często, ukradkiem podglądają człowieka i kradną im przedmioty. Zwłaszcza małe i proste, które im wydadzą się naprawdę ciekawe i interesujące. Jednak, gdy ludzie, za bardzo zbliżą się do ich kryjówek zaczynają ich straszyć na wszystkie, znane im sposoby. Zdarza się, że wróżki to właśnie w ludzkiej kobiecie czy męczyźnie mogą się szczerze zakochać.
Zafascynowane aniołami, w których widzą coś magicznego od nich samych. Podziwiają je za delikatność i to, że nawet, jeśli nie są dobrymi istotami, zawsze potrafią przeprosić. Pomagają aniołom i często pracują dla nich jako mali, magiczni pomocnicy. Zyskują na tym przedmioty, które tak uwielbiają zbierać. Zdarza się, że kiedy niebanie śpią kradną im piórka, z których robią amulety ochronne dla tych przepięknych istot.
Boją się demonów, uważając je za straszne i niegrzeczne. Zawsze, na ich widok dostają gęsiej skórki i starają się skryć jak najszybciej. Nie tolerują ich specyficznego podejścia do życia czy poglądów. Oczywiście, zdarzają się wyjątki. Mimo strachu, szanują je, na mniej więcej podobnym poziomie co anioły. Jakby nie patrzeć, także posiadają skrzydła, a skrzydlate istoty należy szanować. Aczkolwiek, jeśli przekraczają pewne granice, wróżki nie zawachają się użyć siły. Czasami, pixie współpracują z demonami podczas tworzenia magicznych zaklęć, przedmiotów czy zwyczajnie najmują ich jako ochroniarzy, z racji ich zdolności i większej odwagi niż ta anielska.
Wampiry oraz lykanie są jeszcze straszniejsze niż demony. Wampiry, z tego względu, że oszukały śmierć. Nie pojmują, jak to jest możliwe, że ktoś umarł, a żyje. Nie oznacza, że życzą im jak najgorzej. Próbują poznać, czym tak dokładniej są Dzieci Nocy i to właśnie, dzięki pomocy wróżek, dostał magiczny eliksir, który pozwolił im poczuć się tak jakby żyły jak dawniej.
Lykan, mimo, że się bardzo obwiają często wtają z otwartymi ramionami. Mają podobne poglady w kwestii natury i jej ochrony. Zadziwiają się i zachwycają tym, że istoty te potrafią rozmawiać ze zwierzętami tak jak to potrafią wróżki. Nie raz, zazdroszczą lykan mocniejszych więzi z przyrodą, o której tylko mogą pomarzyć.
Khajitów kochają. Nie tylko z powodu swojej natury, ale także tego, w jaki sposób i z jakim szacunkiem odnoszą się do przyrody i wszystkiego, co je otacza. Wróżki, uwielbiają także słuchać o przygodach, jakie spotykają kotowatych, a z których przynoszą im mnóstwo pamiętak. Pixie, często, właśnie do khajitów, jako jedynych dopuszczają do swoich tajemnic, a niekiedy nawet i wiosek. Dlatego, przeważnie pixie można częściej spotkać w towarzystwie khajita niż jakąś inną rasą.
Krasnoludy wydają się im interesując, z racji teog, że tyle dekad przetrwały pod powierzchnią ziemi. Do tego, pomagają im wytwarzać przedmioty czy zdobywać niezbędne, do magicznych wywarów czy zakleć kamienie szlachetne. Pixie, często zatrudniają krasie jako pomocników czy robotników, oferujac wszelaki rodzaj pomocy. Oczywiście, zdarzają się napięte sytuacje między nimi. Wróżki, bardzo często spotkać można w zakładach jubilerskich prowadzonych przez krasie. Jako niewielkich rozmiarów istoty pomagają przy bardzo skomplikowanych wyrobach.
Do mieszańców, wróżki nastawione są neutralnie. Nie traktują ich inaczej, czy z góry. Zawsze, z racji tego, że są zmieszaniem krwi dwóch ras, zadają im mnóstwo pytań, aż czasami do przesady. Jeśli, posiadają skrzydła pokryte piórami, to tak jak aniołom, podkradają je podczas snu. Obawiają się, ale tylko trochę mieszańców pochodzących od demonów, wampirów i lykan.



Aquaticanie- Rasa, która jest nieufna wobec wszystkich pochodzących z powierzchni. Nie ważne, czy będzie to wampir, człowiek czy elf. Dla nich, każdy kto nie mieszka w odmętach wodnych toni jest uważany za intruza.
Każde spotkanie z aquaticanem, przeważnie kończy się kłótniami, gdyż rasa ta patrzy z góry na wszystkich. Nie trudno zgadnąć dlaczego, wszak woda daje życie.
Często, jeśli poczują się obrażone sięgają po siłę, stąd najwięcej problemów powstają na lini lykanie i demony a atlanci. Rasy te, jeśli już dojdzie do prowokwacji od razu przechodzą do udowodnienia kto jest lepszy i mądrzejszy.
Atlanci nie boją się żadnej z form bestii, gdyż w wodnych toniach żyją dużo straszniejsze istoty, niż się wszystkim wydaje.
Jeśli chodzi o mieszańców, traktują ich bardzo źle. Uważają, że są brudni i nie powinni w ogóle zaistnieć. Często, atlanci są prowodyrami wielu ataków na tle rasowym wobec mieszanokrwistych.  



Aghareni- Ciężko powiedzieć, jaki naprawdę mają stosunek do ras, które przyszło im spotkać na swojej drodze. Wieloletnia nieobecnośc na Ziemi sprawiła, że stali się nieufni, wobec wszystkiego, co nowe. Nie oznacza to jednak, że będą stronić od kontaktów z innymi. Wręcz przeciwnie. Otwarci na nowe możliwości i relacje, z chęcią nawiążą nowe znajomości. Obserwują, każdą rasą z wielką uwagą, chcąc poznać jej słabe oraz mocne strony, a także podejście do innych i ich samych.
W obliczu niebezpieczeństwa, nawet jeśli ktoś im podpadnie, nie ważne jakiego jest pochodzenia czy rasy gotowi są stanąć w ich obronie.
Najbardziej interesują się lykanami oraz khajitami, gdyż czują się z nimi w pewien sposób połączeni. Chodzi tu o, wręcz podobne kwestie dotyczące posiadania formy bestii oraz zwierzęcia. Stąd, spędzają z nimi jak najwięcej czasu, by się lepiej poznać.



Hybrydy(mieszańce)-Z tą rasą, bywa różnie. Wszystko zależne jest od tego, w jaki sposób zostali sprowadzeni na ten świat oraz podejścia.
Zdarza się, że unikają konktaktów z jedną ze stron swojego pochodzenia, a nawet całkowicie zrywają relacje.
W związku z tym, że niektóre rasy traktują je bardzo źle starają się ich unikać. Mimo, że bywają ciekawi, dlaczego takie, a nie inne cechy odziedziczyli po rodzinach.
Oczywiście, niektórzy mieszanokrwiści, wręcz szukają kontaktów z rasą, której krew w nich płynie, aby lepiej poznać swoje wady oraz zalety, a także jak jest możliwe, że oni mają lub nie mają czegoś co ma lub nie ma dana rasa.
Jednak, ci mieszkający na Ziemi, najbardziej interesują się rasą elfów. Te przybył z kosmosu i są czymś nowym. Widząc szpiczastouchego, nie potrafią się pochamować przed tym, aby takowego chociaż nie dotknąć czy nie strzelić w ucho. Wygląda to tak, jakby nautralna ciekawość u tej rasy, jeszcze bardziej załączała się na widok elfów.


Powrót do góry Go down
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Zależności magiczne

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Kroniki Larnwick :: 

Administracja

najważniejsze informacje

 :: Nieaktualne i przeniesione tematy
-
Współpraca
Opisy przedstawiające uniwersum świata zostały stworzone przez Administrację Crystal Empire oraz Użytkowników pomagających przy tworzeniu forum, na podstawie pomysłów własnych oraz inspiracji różnymi źródłami, zabrania się ich kopiowania. Stronę graficznąwykonała Przyczajona Grafika z grupy Monochrome Layouts z pomocą kodów własnych lub w inspiracji kodami znalezionych w różnych miejscach. Za pomoc dziękujemy Moe - Yuriee. Większość obrazów pojawiających się na forum powstało kreatora grafiki AI Tubo, natomiast pozostałe należa do ich Twórców.
Granica PBF