Ugoth został stworzony z dwóch pierwiastków-ognia oraz ziemi. Przypomina on zwykłą fretkę, mającą łuski, niczym pancernik na swoim ciele. W rzeczywistości są to smocze łuski, którymi obdarował Urgotha Apokalipsa. Fretka ta, jest niewielkiego wzrostu. Stając na tylnych łapkach, będzie sięgać mniej więcej do kolan, może nawet troszkę mniej. Jego futerko ma brązowy odcień. W okolicach grzbietu jest ciemniejsze, niż na brzuszku. Czarne jak węgiel oczka zawsze są pełne radosnych iskierek. Często, kiedy myśli, w zabawny sposób porusza noskiem. Jego zachowanie jest bardzo zbliżone do fretkowego. W sumie, co się dziwić, jakby nie patrzeć to przecież nadal fretka, tylko magiczna. Wiele razy gościł na ziemskim padole, dlatego zna język ziemskich istot. Z racji tego, że jego pierwszym Przywoływaczem była osoba posługująca się językiem francuskim, tak też posiada akcent. Zna także zasady savoir vivre, co wygląda dość przekomiczne, kiedy takie małe stworzonko zwraca uwagę na zasady dobrego wychowania. Jest bardzo dobrym słuchaczem, więc trzeba uważać, co się przy nim mówi. Zwraca także uwagę na wszelakie detale. Ma także słabość budyniu, zwłaszcza truskawkowego. Mógłby go ciągle konsumować. Ugoth, przeważnie walczy łapkami, co także często myli przeciwnika. Niepozorne stworzenie, a jakże niebezpieczne. Zamieszkuje pałac Apokalipsy, a do czasu podpisania paktu jego dusza zaklęta jest w złoto-miedzianych bransoletach. Jest jednym z nielicznych Aeonów, które, po podpisaniu paktu mogą na stałe przebywać na ziemskim padole u boku Przywoływacza. Jednak, gdy musi zregenerować siły, musi powrócić na kilka godzin do pałacu Apokalipsy.
Inkantacja przywołania Ugotha zapisana została hieroglifami, na kamiennej tablicy. Dołączone do niej są jego łuska oraz garść futerka, jak również kropla krwi, która tworzy pieczęć na tablicy. Jeśli Przywoływacz oraz Ugoth posiadają taką samą nić magiczną, pieczęć otwiera się. Pojawia się wtedy Aeon pod postacią ducha. Wita się z Przywoływaczem, po czym informuje go o procesie podpisania paktu. Należy przeciąć skórę na dłoni, obojętnie której, po czym krew rozsmarować na dłoni. Zostawić krwawy odcisk, wypowiadając następujące słowa: Ugothcie, swą energię magiczną użyczam ci, a ty swą siłę ofiaruj mi. Krew na tablicy zasycha tworząc coś w rodzaju twardego podpisu, zaś rana na dłoni Przywoływacza zasklepia się tworząc pieczęć Ugotha, a mianowicie koło, w którym wpisany jest pazur z dwoma bransoletami. Tablica zamienia się w zwój, po tym jak pojawia się odcisk łapki fretki. Zwój ten zwija się oraz pieczętuje. Po zerwaniu paktu, w jakikolwiek sposób, zwój rozwija się, ślad dłoni rozwiewa się tak, jakby był zrobiony z piasku, odcisk łapki Ugotha wypala się, a zwój na nowo zamienia się w tablicę. Warto wspomnieć, że po nawiązaniu paktu Przywoływacz otrzymuje takie same bransolety jak te, które posiada Ugoth. Ozdoby te są swoistego rodzaju amuletem, pozwalającym połączyć się z Aeonem.


Wezwanie Ugotha polega na uniesieniu tej ręki ku górze, na której dłoni widnieje pieczęć smokofretki. Pieczęć ta lśni, po czym pojawia się na dłoni Przywoływacza. Ten, przenosi ją na różdżkę, po czym czterokrotnie zakręca ją nad swoją głową. Następnie uderza podstawą kija różdżki o podłoże. Rozchodzi się wtedy niewielka fala ognia, która unosi kawałki ziemi. Fala powraca na sam środek. Pojawia się ognisty snop światła unoszący się ku górze. Z nieba, jako wirująca kulka spada Ugoth, ale pod postacią ognia. Dopiero, kiedy wyląduje na ziemi, kawałki skał przyczepiają się do niego. On rozwija się, po czym wychodzi z dziury, jaka powstała po upadku. Otrzepuje łebek, rusza swoim nosem, po czym wykonuje kilka ciosów przed siebie. Staje obok Przywoływacza i jest gotowy do walki.